 |
Zgromadzenie Córek Bożej Miłości
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fiona:)
Dołączył: 18 Lut 2006 Posty: 64 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: olkusz
|
Wysłany: Wto 23:38, 21 Lut 2006 Temat postu: czym jest modlitwa |
|
|
Modlitwa jest osobistą rozmową, duchową łącznością ze Stwórcą. Jest to oddanie czci Bogu, ale równocześnie to powolny proces poznawania Boga.
Modlimy się w zależności od potrzeby. Może być to modlitwa błagalna albo uwielbiająca. Oprócz zasadniczej modltwy, znamy szczególne formy modlitwene np. pokutne wyznanie grzechów, ślubowanie, nucenie piesni pochwalnych czy uwielbiających.
Szczera modlitwa jest po prostu otwarciem duszy przed Panem Bogiem.
Chrześcijanin ma obowiązek dziękować swojemu Stwórcy, za Jego niezliczone dobrodziejstwa duchowe i doczesne.
Nie jestesmy aniołami... Dlatego, gdy nieopatrznie obrazimy Boga, powinnismy natychmiast Go za to przeprosic,aby nie przerywał sie stały kontakt miedzy nami a Duchem naszego Pana.
Od Jezusa otrzymalismy szczególny nakaz modlitwy, która duchowo jednoczy nas z Ojcem.Świadome zaniedbywanie modlitwy jest grzechem...
"Przy każdej okazji módlcie się"
Bóg wymaga i oczekuje naszych modlitw. Przede wszystkim musimy sobie zadac pytanie:
"Czym jest modlitwa dla nas samych??"
Nakazem, obowiązkiem ,potrzebą serca, przyzwyczajeniem???????
Nasza nieustanna modlitwa powinna stac się coraz to nowym poszukiwaniem Boga!!!
"Cokolwiek czynicie , czyńcie na chwałę Boga"
Z takim drogowskazem w sercu, ręce będą lepiej pracować, mysli popłyna spokojniej, spojrzenia napełnią się miłością..
Módlmy się z szacunkiem, szczerością i wiarą. Aby modlić się szczerze trzeba zawsze być otwartym przed Bogiem. Nie mozna się śpieszyć....
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Ania
Dołączył: 21 Lut 2006 Posty: 10 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Śro 20:38, 22 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Kiedyś przeczytałam:
,,BARDZO MAŁO MODLI SIĘ TEN CO PRZYWYKŁ MODLIĆ SIĘ TYLKO WTEDY,GDY KLĘCZY,,
Myslę,że dużo w tym prawdy,bo gdybyśmy chcieli modlić sie tylko wtedy gdy klęczymy to jakże mało byłoby tej modlitwy w naszym życiu.
Modlitwa to nie tylko wyuczone formułki,ale też uśmiech do drugiego człowieka,pomoc przy przejściu na drugą strone ulicy zmęczonej staruszce,wszystko co robimy mając Boga w sercu jest modlitwą.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
fiona:)
Dołączył: 18 Lut 2006 Posty: 64 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: olkusz
|
Wysłany: Pią 15:20, 24 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Czym jest dla was modlitwa?? Jak czesto się modlicie?? Czy przykładacie wiele uwagi do modlitwy, w jaki sposób sie modlicie itp... ???  
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Baśka
Dołączył: 18 Lut 2006 Posty: 18 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pią 18:53, 24 Lut 2006 Temat postu: modlitwa rodziców |
|
|
Twórca wielu piosenek religijnych we Francji, o. Duval; pisze na temat swojego powołania:
"Byłem piątym dzieckiem z dziewięciorga dzieci w rodzinie. W naszej rodzinie nie uczono nas pompatycznej pobożności. Dzień w dzień odmawiano w niej wspólnie wieczorem pacierz. Do końca życia będę pamiętał te chwile. Do dziś porusza mnie wspomnienie postawy mojego ojca. Zmęczony pracą na roli, albo przy transporcie drzewa, klękał po kolacji na podłodze, opierał ręce na siedzeniu krzesła i ukrywał twarz w dłoniach.
A ja myślałem sobie: «Oto mój mocny ojciec, który zawsze jest nieugięty, który kieruje całym domem, który nie boi się ani złych, ani bogatych - schyla głowę przed Panem Bogiem. Tak, Bóg musi być wielki, jeśli mój ojciec przed nim klęka, ale i bardzo bliski, jeśli mój ojciec z Nim rozmawia».
Mojej matki nie widziałem na klęczkach. Zbyt zmęczona pracą siedziała z najmniejszym dzieckiem na rękach, a my otaczaliśmy ją kręgiem, garnąc się do niej. Jej wargi poruszały się cicho od początku do końca pacierza. A ja myślałem: «Bóg jest dobry, jeśli można rozmawiać z Nim, trzymając dziecko na rękach».
Tak to ręce mojego ojca i wargi mojej matki nauczyły mnie więcej o Bogu niż katechizm."
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Baśka
Dołączył: 18 Lut 2006 Posty: 18 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pią 19:01, 24 Lut 2006 Temat postu: krótka anegdota o modlitwie |
|
|
Znany kaznodzieja po śmierci znalazł się w Raju, gdzie ze zdziwieniem ujrzał, że taksówkarz z jego miasta zajmuje miejsce lepsze od niego.
Pobiegł poskarżyć się świętemu Piotrowi.
- Nie rozumiem.! To musi być jakaś pomyłka. Przecież ja cale życie poświęciłem wygłaszaniu kazań!
Święty Piotr odpowiedział pytaniem:
- My nagradzamy wyniki waszych poczynań. Czy ksiądz przypomina sobie efekt swoich kazań?
Pastor niechętnie musiał przyznać, że niektórzy z wiernych czasem zasypiali podczas jego nauk.
- No, właśnie! - rzekł święty Piotr. - Natomiast, gdy pasażerowie wsiadali do taksówki tego jegomościa, nie tylko nie drzemali, lecz modlili się ze wszystkich sił!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
fiona:)
Dołączył: 18 Lut 2006 Posty: 64 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: olkusz
|
Wysłany: Pią 23:14, 10 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Wiecie co, ja chce żebyście pisali też swoje odczucia, np czym dla was jest modlitwa, jak sie modlicie, czy macie jakąś ulubiona modlitwe, tzn tą która najczeście j sie modlicie...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
cbm Administrator
Dołączył: 07 Lut 2006 Posty: 36 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 13:32, 17 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Spieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą
zostaną po nich buty i telefon głuchy
tylko to co nieważne jak krowa się wlecze
najważniejsze tak prędkie ze nagle się staje
potem cisza normalna więc całkiem nieznośna
jak uroczystość urodzona najprościej z rozpaczy
kiedy myślimy o kimś zostając bez niego
Nie bądź pewny że czas masz bo pewność niepewna
zabiera nam wrażliwość tak jak każde szczęście
przychodzi jednocześnie jak patos i humor
jak dwie namiętności wciąż słabsze od jednej
tak szybko stad odchodzą jak drozd milkną w lipcu
jak dźwięk trochę niezgrabny lub jak suchy ukłon
żeby widzieć naprawdę zamykają oczy
chociaż większym ryzykiem rodzić się nie umierać
kochamy wciąż za mało i stale za późno
Nie pisz o tym zbyt często lecz pisz raz na zawsze
a będziesz tak jak delfin łagodny i mocny
Spieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą
i co co nie odchodzą nie zawsze powrócą
i nigdy nie wiadomo mówiąc o miłości czy pierwsza jest ostatnia czy ostatnia pierwsza
Jan Twardowski 
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
szukająca87
Dołączył: 20 Kwi 2006 Posty: 11 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lędziny
|
Wysłany: Wto 22:10, 06 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
ja nie mam jakiejś konkretnej ulubionej modlitwy moge powiedzieć ze nałogowo od kilku lat dzień w dzień modlę się conajmniej dziesiątkę różąńca.
A czasem jak nie mam ochoty siadać z książeczką w ręku, klękam i romawiam z Bogiem własnymi słowami:)
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|